Pobrane z
Toyota Tundra: japoński pełnowymiarowy pickup trzeciej generacji
Podczas Chicago Auto Show Toyota zaprezentowała nowego pełnowymiarowego pickupa Tundra. Zmiany w tej gamie modeli są największe od 2006 roku.
Nową Tundrę można uznać za trzecią generację, choć patrząc z boku, zmian nie ma aż tak wiele. Duży koń roboczy Toyoty został oczywiście zaprojektowany w USA i jest tam również produkowany, a konkretnie w San Antonio w Teksasie. Obecny model 2014 będzie dostępny w trzech długościach kabiny: dwudrzwiowej Regular Cab, czterodrzwiowej Double Cab i jeszcze dłuższej CrewMax. Oczywiście istnieje możliwość wyboru napędu: 4×2 i 4×4. Co nowego w wyglądzie zewnętrznym? Cały przód z masywnym chromowanym grillem i trzyczęściowymi zderzakami, które można znaleźć również z tyłu.
Gama silników obejmuje trio jednostek z dwoma krzywkami, aluminiowym blokiem i zmiennymi fazami rozrządu. 4,0-litrowy benzynowy silnik fork-six wytwarza moc 201 kW (273 KM)/5600 min-1 i 377 Nm/4400 min-1, którą przekazuje pięciobiegowy automat. Uzupełniają go dwa ośmiocylindrowe silniki widlaste z serii i-Force. Mniejszy ma 4,6 litra pojemności, 231 kW (314 KM)/5600 obr/min i 443 Nm przy niższych 3400 obr/min. Większe V8 oferuje pełne 284 kW (386 KM) i 544 Nm z pojemności skokowej 5,7 litra. Obie wartości osiągają szczyt przy tych samych obrotach, co słabsze V8, ale może również spalać bioetanol. Oba są następnie połączone z sześciobiegową automatyczną skrzynią biegów. Podwozie i amortyzatory zostały zmodyfikowane pod kątem jazdy po nieutwardzonych nawierzchniach, zmieniono także układ kierowniczy. W wersji o największej powierzchni ładunkowej osie są oddalone od siebie o 3,7 m. Tundra jeździ na 18- i 20-calowych kołach i może holować przyczepę o masie ponad 4,7 tony. Nic dziwnego, bo mastodont mierzy co najmniej 5,8 m, 2,03 m szerokości i prawie 1,94 m wysokości. Opiera się na armii elektronicznych systemów wspomagania: oprócz ABS, EBD i wspomagania hamowania, na przykład kontroli stabilności, kontroli trakcji i SST (Smart Stop). Powoduje to spowolnienie samochodu po jednoczesnym naciśnięciu hamulca i pedału przyspieszenia. Wyższe klasy oferują monitor martwego pola i światła LED do jazdy dziennej. W standardzie jest sześć poduszek powietrznych, ale może być ich nawet dziesięć. We wnętrzu, które jest znacznie bardziej kanciaste, nie pozostawiono żadnego kamienia na kamieniu. Powiększono elementy sterujące, poprawiono wentylację przednich foteli, a CrewMax wreszcie ma składaną tylną kanapę, a wraz z podwójną kabiną może mieć również jednoczęściowy fotel z przodu zamiast dwóch oddzielnych. W sumie dostępnych jest pięć poziomów wyposażenia: SR, SR5, Limited, Platinum i 1794 Edition. Wyświetlacz na desce rozdzielczej, tylna kamera i Bluetooth są standardem. Wersja Limited ma również skórzane fotele z elektrycznym sterowaniem i drewnianymi wykończeniami, podczas gdy Platinum błyszczy chromem i zawiera między innymi system audio JBL, nawigację, szklany dach i asystenta parkowania. A dzięki ogrzewaniu fotele pasażerów z przodu nie zmarzną.
Nowa Tundra pojawi się u amerykańskich dealerów dopiero we wrześniu tego roku. Jeśli Europejczyk chce wyróżnić się z tłumu, musi polegać na indywidualnym imporcie i stawić czoła późniejszemu męczeństwu homologacyjnemu. Duży pickup Toyoty nigdy nie sprzedawał się na starym kontynencie i nie będzie w przyszłości.
Artykuł pochodzi z serwisu auto.cz
Przejechał toyotą 1 000 000 mil, dostał nową
Japoński producent samochodów chce szczegółowo zbadać używany pick-up Tundra, aby sprawdzić, jak bardzo jest zużyty po tak długim przebiegu.
Przekroczenie granicy miliona mil (ponad 1,6 miliona kilometrów) nie jest czymś, co może zrobić każdy. Udało się to jednak Amerykaninowi Victorowi Sheppardowi, który przełamał barierę swoim pick-upem Toyota Tundra z 2007 roku. Japoński producent wynagrodził mu tę sporą porcję kilometrów, odkupując od niego samochód w zamian za zupełnie nową tundrę. Sheppard był jedynym właścicielem samochodu przez cały czas. W ciągu ostatnich dziewięciu lat przejeżdżał samochodem średnio prawie 125 000 mil (około 201 000 kilometrów) rocznie. Osiągnął to dzięki regularnym długodystansowym podróżom z rodzinnego stanu Wyoming do Wirginii, co wiązało się z przemieszczaniem się z północnego zachodu na wschód Stanów Zjednoczonych. Właściciel jeździł nim w celach służbowych. Specjalnością tej ciężarówki jest jednak nie tylko wysoki przebieg, ale także oryginalny stan. Ta tundra ma oryginalny silnik, skrzynię biegów i lakier. „Moja ciężarówka wygląda świetnie i poza kilkoma drobnymi szczegółami jest jak nowa”, mówi właściciel, który twierdzi, że nawet fotele są prawie jak nowe. „Oczywiście nie są tak czyste, ale nie są zniszczone ani zużyte” – mówi o nich. Ale milion kilometrów oznaczało również regularne wizyty serwisowe. W ciągu dziewięciu lat samochód przeszedł 117 przeglądów serwisowych! Oprócz regularnych przeglądów i wymiany oleju, kilkakrotnie wymieniany był pasek rozrządu. To właśnie ten świetny stan przyciągnął uwagę Toyoty, która zdecydowała się kupić samochód właśnie z tego powodu. „Nasz zespół planuje zdemontować całą ciężarówkę, od zderzaka do zderzaka, od góry do dołu, aby ocenić, jak dobrze i bezpiecznie Tundra została zaprojektowana i zbudowana, aby przetrwać ponad milion mil w prawdziwym świecie” – ujawnia Mike Sweers, główny inżynier w centrum inżynieryjnym Toyoty, plany dotyczące samochodu. Proces demontażu potrwa miesiące, a Toyota chce go wykorzystać do ujawnienia prawdziwego stanu samochodu i jego poszczególnych komponentów. Szczegółowa kontrola zużycia silnika, podwozia lub nadwozia zapewni Toyocie wgląd, który chce wykorzystać w przyszłości, podczas projektowania przyszłych samochodów. W zamian za starą tundrę, Sheppard otrzyma od Toyoty nową na rok modelowy 2016. Sheppard jest przekonany o jakości tego modelu, ponieważ nowa tundra będzie jego szesnastą. „Te ciężarówki są bezpieczne i niezawodne” – mówi szczęśliwy właściciel. Toyota Tundra to pełnowymiarowy pick-up o długości od 5,3 do 6,2 metra, w zależności od kabiny. Samochód jest oferowany wyłącznie z silnikami V8 na rynku amerykańskim, z wyborem między wersją 4,6-litrową i 5,7-litrową. Pierwsza Tundra została wprowadzona na rynek w 1999 roku, a druga generacja jest w sprzedaży od 2006 roku.